Ameryka,  Gwadelupa,  Wyjazdy

Mój prywatny ranking 10 najpiękniejszych plaż Gwadelupy

Kiedyś spędzanie czasu na plaży wydawało mi się szczytem nudy i jeśli ktoś powiedziałby mi, że moje 6 tygodni na Gwadelupie będzie w co najmniej połowie wypełnione plażowaniem na pewno bym w to nie uwierzyła. Trzeba jednak przyznać, że mając do dyspozycji na wyspie kilkadziesiąt różnorodnych, magicznych, pięknych, uroczych, czasem bezludnych plaż można się w plażowaniu prawdziwie rozsmakować.

Po tym wypadzie mogę śmiało powiedzieć, że jestem plażową profesjonalistką. Wiem jaki piasek najbardziej lubię, jakie zejście do wody, jaką wielkość plaży, wiem ile bagietek należy zapakować na cały dzień plażowania i przy której plaży na Gwadelupie jest najlepszy sorbet glace coco. Warto rozszyfrować też dwie nazwy z którymi możecie się często spotkać: Plage – to klasyczna plaża, otwarta, długa i szeroka, natomiast Anse to zatoczka, zdecydowanie mniejsza i bardziej kameralna, otoczona najczęściej przez skały. Poniżej znajdziecie mój subiektywny ranking 10 najpiękniejszych plaż na Gwadelupie z informacjami praktycznymi.

1.Plage Bois Jolan

Królowa w moim rankingu. Plaża znajdującą się na Grand Terre za miasteczkiem Sainte-Anne w kierunku na Saint-François. Czym zdobyła moje serce? Jest położona w pięknym lesie i wśród bujnej roślinności. Świetnie się prezentuje o każdej porze dnia. Poza sezonem i poza weekendami jest prawie zupełnie pusta, a nawet jeśli pojawicie się tutaj w weekend jest na tyle duża, że można się schować w bujnej roślinności i zapomnieć o pozostałych towarzyszach plażowania. Jest na tyle duża, że można urządzić sobie wspaniały spacer. Plaża pięknie pozuje do zdjęć, a Wy na jej tle nawet jeśli nie macie najlepszego dnia wyglądacie jak milion dolarów. Woda na dłuższym odcinku od brzegu jest bardzo płytka, dlatego można sobie w niej siedzieć jak w jacuzzi. Dodatkowo łatwo jest tutaj dojechać samochodem, jest dość duży parking, a w bardziej uczęszczane dni parkują też food trucki i panie z moimi ulubionymi sorbetami kokosowymi.

2. Plage de I’ilet du Gosier

Drugie miejsce w rankingu zajmuje plaża na maluteńkiej wyspie naprzeciwko centrum miasta Le Gosier (Grand Terre). Można się na nią dostać łódką, która kursuje regularnie co pół godziny z małego mola w centrum miasta. Podróż trwa niecałe 10 minut i bilet w dwie strony kosztuje 5 Euro. Wyspa jest prawdziwie rajska, piękny biały piasek, palmy i masa roślinności. Zejście do wody jest dość płytkie dlatego możemy spacerować w wodzie, unosić się na falach lub pływać i snorkować (bo wokół są ładne rafy). Wyspa nie jest zamieszkana, ale znajduje się na niej bar i latarnia morska. W centrum wyspy znajdują się też stoły piknikowe, najczęściej w trakcie weekendów zajmowane przez liczne Kreolskie rodziny, które przypływają tutaj na cały dzień na pikniki. Jedynym minusem tego pięknego miejsca jest dość duża liczba odwiedzających.

3. Pointe de Chateaux, Anse des châteaux

Miejsce na podium należy się jeszcze spektakularnemu, najbardziej na wschód wysuniętemu krańcowi wyspy Grand Terre. Nie jest to miejsce idealne na klasyczne plażowanie, ale ze względu na widoki  można tutaj wracać wielokrotnie. Pointe de Chateaux to klif z którego roztacza się wspaniały widok na otaczające go formacje skalne i na ocean. Samochód możemy zostawić na ogólnodostępnym parkingu (miejsce leży około 10 km od Saint-François). Stamtąd prowadzi ścieżka na główny klif i na mniejsze okoliczne wzniesienia. Widok zapiera dech w piersiach. Po zejściu możemy sobie zrobić piknik na plaży poniżej (Anse des châteaux), ale należy pamiętać, że jest tam dość wietrznie i pod żadnym pozorem nie można wchodzić do wody (skały i niebezpieczne prądy).

4. Plage de Cluny

Jedyna plaża na Basse Terre, która znalazła się w moim zestawieniu. Znajduje się bezpośrednio przy drodze numer 2 na północy wyspy pomiędzy Sainte-Rose a Deshaies. Ta plaża będzie idealna dla Was jeśli szukacie przestrzeni. Długa, szeroka, można patrzeć w dal i robić plany. Można też daleko pospacerować. W zależności od nastroju ukryć się w roślinności albo siedzieć i kąpać się w pełnym słońcu. Nie będziecie mieć dużej konkurencji. 

5. Anse à l’ Eau (Grand Terre)

Przepiękna malutka zatoczka. Aby tutaj dotrzeć musimy odbić od głównej drogi nr 5 pomiędzy Saint-François a Le Moule. Dojazd nie jest niestety dobrze oznaczony, trzeba będzie pokrążyć, a dodatkowym utrudnieniem jest to, że w pewnym momencie gubimy całkowicie zasięg. Ale jeśli już tu trafimy (tak jak niewielu szczęśliwców) możemy cieszyć się pięknym widokiem, ciszą, obłędnie turkusową wodą i odcięciem od internetu. Jeśli chcemy tu dłużej posiedzieć musimy zabrać ze sobą prowiant, bo w pobliżu nie ma żadnych sklepików ani foodtrucków. Parkujemy „na dziko”.

6. Plage Du Souffleur

Znajduje się w mało turystycznym, przez co bardziej autentycznym miasteczku Port Luis na północy Grand Terre. Jest to plaża miejska, bez problemu zostawimy tutaj samochód na dużym parkingu i zjemy coś w przydrożnych knajpkach. Jak dotrzemy na plażę czeka na nas piękny żółty piasek i kąpiel (uwaga dość szybko robi się głęboko). Czekają też na nas niestety chmary małych muszek, które dość nieprzyjemnie gryzą i jedynym ratunkiem jest zanurzenie się po szyję w wodzie. Zdecydowałam się ująć tą plażę w zestawieniu, bo moim zdaniem to jedno z piękniejszych miejsc do zażycia kąpieli przy zachodzie słońca – świat wygląda malowniczo, ciepłe barwy, żółty piasek, urocze lokalne dzieci bawiące się obok (wieczorami mieszkańcy też zjeżdżają w to miejsce). Prosty, ale robiący ogromne wrażenie spektakl natury.

7. Plage des Raisins Clairs

Plaża w mieście Saint-François na Grand Terre. Plaża bardzo dobra „logistycznie” – znajdziecie ją bez trudu po wjeździe do miasta, ma duży parking i można wybierać spośród co najmniej kilku miejsc do jedzenia (z włączeniem murowanej restauracji, która jest na zachodnim krańcu plaży). W osiedlu, które znajduje się na wschodnim krańcu znajdziecie też sklepik. Plaża jest dość długa, jest gdzie pospacerować. Zejście do wody bardzo przyjemne.  Im bardziej pójdziecie na wschód tym mniej ludzi, ale i tak musicie się nastawić na liczne towarzystwo. Miasto Saint-François to oaza dla osiedlających się na Gwadelupie emerytów z Francji kontynentalnej, dlatego nie dziwi duże obłożenie plaży nawet w trakcie tygodnia.

8. Plage de Petit-Havre

Mimo dumnej nazwy plage jest to jednak bardziej anse – przyjemna, kameralna zatoczka. Znajdziecie ją zjeżdżając z głównej drogi z Le Gosier do Sainte Anne. Podobnie jak Raisins Clairs jest preferowana przez starszych stałych mieszkańców wyspy wywodzących się z Metropolu. W kompaktowej wersji znajdziecie tutaj wszystko co niezbędne. Urocze palmy i pojedyncze drzewa pod którymi można się rozbić, spokojną, turkusową wodę, która tworzy niemal basen do pływania. W głębi znajdują się stoły piknikowe, a na plaży działa knajpka oraz foodtrucki. Jedynym wyzwaniem jest tutaj parkowanie. Parking jest bardzo mały i szybko się zapełnia, dlatego warto przyjechać wcześnie.

9. Anse Laborde

Kolejna z serii uroczych zatoczek tym razem na północy wyspy Grand Terre na północ od miasta Anse-Bertrand. Zaparkujecie wygodnie tuż obok plaży, w barze można się też wyposażyć w świeży, zimny sok i następnie rozłożyć się wygodnie na żółtym piasku pod jedną z palm lub pojedynczych drzew. Jedynym minusem jest to, że kąpiel jest zabroniona ze względu na skały i silne prądy.

10. Plaża miejska w Sainte-Anne (Plage du Bourg)

Nie jestem największą fanką plaż miejskich na Gwadelupie, zwykle są dość zatłoczone i pełne turystycznych straganów. Również plaża w Sainte Anne budzi moje mieszane uczucia, ale zdecydowałam, że znajdzie się w rankingu na ostatniej pozycji z kilku powodów. Przede wszystkim można na niej obserwować jedne z najpiękniejszych zachodów słońca na Gwadelupie.  Po drugie jeśli jesteście niezmotoryzowane to jedna z plaż na którą można bez trudu dostać się komunikacją miejską (lub na piechotę jeśli mieszkacie w Sainte Anne). Wejście do morza jest bardzo łagodne i można liczyć na bardzo przyzwoite jedzenie w lokalnych foodtruckach. Zdecydowanie najbardziej polecam kraniec plaży, gdzie można rozbić się w cieniu palm. Oczywiście nie możecie tutaj liczyć na samotność, ani na błogą ciszę, ale mimo to można całkiem przyjemnie spędzić czas czekając na spektakularny zachód słońca.